Geoblog.pl    alatomek    Podróże    Portugalia, Maroko    Tej pani nie obsługujemy
Zwiń mapę
2007
22
lis

Tej pani nie obsługujemy

 
Maroko
Maroko, Larache
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2279 km
 
Dzień rozpoczynamy od załatwienia najpilniejszych spraw w nowoczesnej części Tangeru, czyli od wymiany pieniędzy, zakupu konkretnej mapy drogowej Maroka oraz miejscowego specyfiku na komary. Potem udajemy się w okolice głównego placu miejskiego oraz medyny. Co rusz, nawet przy okazji krótkiego zerknięcia do przewodnika lub na mapę, zaczepiani jesteśmy przez ludzi, którzy chcą być naszymi przewodnikami po medynie, czyli starej arabskiej części miasta. Nie brakuje też handlarzy haszyszu (podobno bywa że są to podstawieni policjanci), a obecność w mieście tego ostatniego jest dość łatwo wyczuwalna w powietrzu.
Spacerując po Tangerze odczuwamy na sobie wzrok niemal wszystkich mijanych mieszkańców i tak pozostanie już do końca naszego pobytu w Maroku. Poświęcamy zwiedzaniu zaledwie 2 godziny, po czym ruszamy do hotelu, żeby zapakować rzeczy i ruszyć w dalszą drogę. Ładujemy plecaki do bagażnika, gdy podchodzi do mnie kilku Marokańczyków, a jeden z nich sugeruje, żebym mu oddał swoje buty pokazując swoje - dziurawe. Odchodzi z uśmiechem, gdy pokazuję mu znaczny ubytek na mojej podeszwie:).

Jadąc w kierunku Casablanki omijamy autostrady, żeby bardziej przyjrzeć się krajobrazowi. Zatrzymujemy się kilka razy, za Asilą dostrzegamy bardzo biedne osiedle baraków przypominające obóz uchodźców, a na dłuższy przystanek wybieramy miejscowość Larache. Jest tu dość ładne wybrzeże, choć my przede wszystkim poświęcamy czas na spacer ulicami miasta. Niestety dość poważnie widać tutaj panującą biedę, dzieci bawią się w błocie, na ulicach leży gruz i masa śmieci, a im dalej zdajemy się wychodzić z centrum, murowane kamienice ustępują miejsca ubogim parterowym chatkom.

Warta odnotowania jest sytuacja, gdy Ala podeszła to stoiska z mandarynkami, prosząc o kilogram owoców, a sprzedawca zupełnie zignorował jej dwukrotną prośbę. Zareagował dopiero, gdy uczynił to Janek. Fakt faktem było to dla nas dość zabawne, aczkolwiek po lekturze rewelacyjnej książki Wojciecha Jagielskiego "Modlitwa o deszcz" znana jest mi skrajna marginalizacja kobiet w społeczeństwie afgańskim za rządów Talibów, które to miały np. całkowity zakaz wychodzenia z domów i pozbawione były opieki medycznej. Jest to oczywiście przykład ekstremalny, a poza tym od 2004 roku zgodnie z ustawą kobiety w Maroku mają większe prawa niż w jakimkolwiek innym państwie muzułmańskim, jednakże jak widać na przykładzie powyższego zdarzenia, daleko jeszcze do widocznego równouprawnienia standardowego dla społeczeństw europejskich.

Ruszamy dalej, mniej więcej od okolic Casablanki jedziemy już płatną autostradą i w końcu docieramy do Al Jadidy, znajdując hotel Bruxelles po małych problemach.

Jeszcze kilka słów o poruszaniu się samochodem po Maroku. Marokańczycy nie używają migaczy a także bardzo często... wyobraźni. Zamiast tego nagminnie korzystają z klaksonu, co po pewnym czasie i dla nas stanowi frajdę - co chwilę śmiejąc się 'titamy' w różnych miejskich sytuacjach. Uczestnicy ruchu drogowego są nieprzewidywalni, nigdy nie ma pewności, że jadący prawym pasem samochód za chwilę nie zajedzie ci drogi. Sytuacja wygląda podobnie z pieszymi, którzy czasem sami pchają się pod koła, a na wsiach dochodzą do tego jeszcze osiołki:). Całe szczęście samochody poruszają się w miastach stosunkowo wolno, więc zahamowanie nie stanowi dużego problemu. Pędzą natomiast dość szybko poza obszarem zabudowanym wielkie, stare Mercedesy zawsze z siedmioma osobami w środku. Główne drogi marokańskie są zazwyczaj dobrej jakości, często o wiele lepsze niż w Polsce. Podsumowując, jazda autem w Maroku to bardzo poważnie podnoszące poziom adrenaliny zajęcie. (t)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 176 wpisów176 6 komentarzy6 1454 zdjęcia1454 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
05.08.2013 - 18.08.2013
 
 
24.07.2010 - 14.08.2010
 
 
01.04.2009 - 29.04.2009