Amatorzy zwiedzania kościołów i innych klasztorów jadą podziwiać ich architekturę. Ale ci co pozostali wiedzą, że to tylko przykrywka, bo w jednym z monastyrów który mają odwiedzić zakonnicy pędzą gruszkowy bimber:)
My oddajemy się uciechom aquaparku. I nie pociskajcie mi twardziele, że kiepskie zjeżdżalnie, że dla dzieci, blablabla - widziałem uśmiechy na waszych pyskach.
Wieczorem poznajemy ogrom kompleksu, a następnie siadamy przy piwku. Zostaje tylko Marek - Niedoszły Posiadacz Prawa Jazdy kategorii B. Słucha sobie muzyki i... zachciało się potrenować ruszania do przodu i do tyłu. Przychodzimy, gdy już śpi. Jacek przekręca kluczyk w stacyjce - klops - akumulator siadł. Jak to się stało? Zajmują się tym już specjaliści od Trójkąta Bermudzkiego. (t)