Geoblog.pl    alatomek    Podróże    Portugalia, Maroko    Jazda bez 3-Monkey
Zwiń mapę
2007
19
lis

Jazda bez 3-Monkey

 
Portugal
Portugal, Lagos
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1870 km
 
Rano pakujemy się i ruszamy w drogę chcąc dać Lizbonie jeszcze jedną szansę. Zatrzymujemy się w Belem kilka dobrych kilometrów od właściwego centrum. Znajdują się tam kolejne dwa symbole stolicy. Pierwszy z nich to Torre de Belem, niewielkich rozmiarów forteca, która miała niegdyś bronić pobliskiego portu. Ciekawe zdobienia, interesujące baszty - ładna.
Drugi z rzeczonych symboli to w miarę młody, bo zbudowany w 1960 roku, pomnik odkryć geograficznych przedstawiający sławnych Portugalczyków biorących udział w odkrywaniu Nowego Świata. Spod wieży Belem widzimy, że nawet nie ma sensu podjeżdżać:).
Jedziemy więc dalej, gdy przychodzi nam z Jankiem do głowy pomysł, aby odwiedzić stadion Benfici Lizbona. Prowadzi tam w miarę prosta droga, wiodąca jednak przez samo centrum miasta. Po drodze oglądamy zatem to, co mogliśmy pominąć dzień wcześniej, przemieszczając się głównie przez nowoczesne dzielnice Lizbony. Jeden niedobry skręt i już jedziemy źle, decydujemy się już nie zawracać, a na pocieszenie po lewej stronie mijamy stadion Sportingu. Żegnamy Lizbonę sunąc 17- kilometrowym mostem Vasco da Gama.
Podróż na południe przebiega płatnymi autostradami i jest dość monotonna.

Dopiero gdy trafiamy do miejsca kolejnego przystanku na naszej trasie, zaczyna robić się interesująco. Lagos!!! Przepiękna nadmorska miejscowość. Zanim dotarliśmy do hostelu zdążyliśmy pobłądzić trochę po miasteczku i jego niesamowicie wąskich ulicach wybrukowanych drobną białą kostką. Gdy przybywamy na miejsce, obsługa od razu świetnie się nami zajmuje, w szczególności jeden młody Portugalczyk zagadujący nas bez końca ku utrapieniu szefowej, co kończy się sympatycznym, acz zdecydowanym skarceniem gaduły. "Chcemy, żebyście wyjechali stąd z uśmiechem na twarzach" - tym zdaniem można skompilować życzliwości ze strony bardzo miłej kilkuosobowej załogi.

Spacerujemy po Lagos, opustoszałym, nabierającym oddechu przed kolejnym sezonem. Miasteczko robi na nas bardzo pozytywne wrażenie. Uliczki udekorowane są kolorowymi neonami a drzewa wężami świetlnymi. Niska zabudowa i specyficzne, wąskie kamienice stwarzają wrażenie kameralności. Oferta gastronomiczna jest bardzo bogata, choć o tej porze roku lokale świecą pustkami. Ogólnie w mieście czuć rock'n'roll'a. Tu słychać The Doors, gdzie indziej Hendrixa. Postanawiamy dzisiejszy wieczór spędzić w jednym z barów - '3 Monkeys'. Znajduje się on zaledwie kilkanaście metrów od naszej noclegowni, więc z powrotem nie będzie problemów. Z początku jesteśmy prawie sami, dwóch barmanów wypytuje nas skąd jesteśmy. Na ścianie lejek z plastikowym wężem, to lokalna zabawa, która polega na wypijaniu przez nie piwa 'na ex', z boku stoi również tablica z wynikami z podziałem na kraje - prowadzą Australijczycy, druga Kanada - po ponad 300, choć i Polacy tam zawitali - wynik skromny, bo kilkanaście piwek. Pijąc piwo korzystamy jeszcze z darmowego internetu, bo za chwilę już zaczyna się JAZDA BEZ 3-MONKEY. Barmani (Belg, Anglik, Australijka, Portugalczycy) śmigają już po barze topless, popijając drinki z prawie każdym kto wchodzi, a także wznoszą radośnie toasty między sobą. Jest ich aż tylu, bo po chwili bar wypełnia się w całości międzynarodowym towarzystwem w świetnych nastrojach, a poza tym co chwilę któryś z nich zapodaje zajebistą rockową nutę, bez składanek, cały czas zmiana płyt: AC/DC, Red Hot, Clapton, Metallica i tak wkoło. Ludzie wychodzą i przychodzą, wszyscy wydają znać się ze sobą już z poprzednich wieczorów. Podchodzi do nas jakiś koleś i wykonuje zabawny trik z oczami (jak się spotkamy to pokażę:), potem wchodzi starszy Rastafarianin w dreadach i czerwonej czapie z wielkim worem lodu na plecach, daje go do baru, siada i z nikim nie rozmawiając buja się w rytm muzyki. Barmani coraz bardziej zanietrzeźwieni. Zabawa trwała do późnej nocy, a wspominać ją będziemy dłuuuugo. (t)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (8)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 13.5% świata (27 państw)
Zasoby: 176 wpisów176 6 komentarzy6 1454 zdjęcia1454 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
05.08.2013 - 18.08.2013
 
 
24.07.2010 - 14.08.2010
 
 
01.04.2009 - 29.04.2009