Jedziemy autobusem ok. 5 godzin ponownie oglądając wiejskie krajobrazy.
Po przyjeździe witają nas uśmiechnięci faceci z planszami: "tuk-tuk service. Thanx":) Znajdujemy nocleg w hotelu za 4$ od osoby i zaraz jedziemy na plażę Occheuteal, akurat na hollywoodzki zachód słońca.
Kąpiemy się w morzu, woda bardzo ciepła. Na plaży dzieciaki sprzedają bransoletki, jest też wielu żebraków.
Im ciemniej, tym bary zaczynają się pomału zapełniać, choć i tak turystów jest nie tylu ilu się spodziewaliśmy. (t)